Kici, kici!
Heh sorry, gorączka mi na mózg wali...^^
W związku z tym, ze Olciowata jest bardzo fotogeniczna, wrzucę tutaj jej fotki...
Siedzę w domu chorutka, mam nadzieję, że do świąt wyzdrowieję, bo inaczej przesrane...:(
A po świętach dopiero Bebzon^^
I wezmę ze sobą Monikę i Szymcię. Szympek, może się w końcu przekonasz do kopytnych, popatrz, jaka Olga jest kochana i wcale nie śmierdzi :D