- Miłość nie jest czymś co odkrywamy od razu. - Wpatrywała się w swój pusty kieliszek na ladzie,
co jakiś czas wzdychając i zamykając przy tym oczy. - Przychodzi nagle, w najmniej oczekiwanym przez
ciebie momencie, tylko po to żeby rozwalić wszystko co już dawno miałeś poukładane. - Uśmiechnęła się
dziwnie. - Na szczęście byłam zbyt młoda kiedy zastukała do moich drzwi - spojrzała na mnie, wciąż
szczerząc się jak psychopatka - nie miałam nawet żadnego bagażu.
- Skoro przychodzi tak niespodziewanie - i ja postanowiłem zabawić się w metaforyka - po co
ją zapraszać?
- Mówisz tak, jakby pytała cię o zdanie.
~Before we die.
Użytkownik xkrakers
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.