Hej!
Tak, wiem, wiem, miała być recenzja żelu do ciała i włosów z Nivea Baby ale akurat nie mam
go pod ręką i zrobiłam zdjęcia tym kosmetykom, które obecnie posiadam w domu;)
Jednym z nich jest kremik Ziajka przeznaczony dla dzieci już od pierwszego dnia życia.
Kupiony na szybko w pobliskim sklepie, gdy opiekowałam się Aleksandrem musiałam mieć pod ręką
jakiś kremik na jego suche policzki i brzydki obtarty od katarku nosek :(
W malutkim spożywczaku miałam do wyboru tylko Bambino albo właśnie Ziaja. Wybrałam
ten z Ziaji za 4,70 zł bo pomyślałam, że jeśli mi odpowiadają te kosmetyki, to dla dziecka
też spasują;) Hm... Ciężko powiedzieć co o nim myślę. Ma dość intensywny zapach, który nie powinien
taki być bo skórka dziecka jest delikatna a jak smarowałam mu nosek to potem jeszcze
większy katar leciał... Ma niestety parabeny, które negatywnie wpływają na skórę doroslego
człowieka a co dopiero dzidzi :( Ma tłustą konsystencję, po prostu zostawia tłuszcz na skórze.
Nie jestem zwolenniczką tego kremu, ale na pewno wyląduje jeszcze na skórze
Aleksandra ze względów ekonomicznych... Według mnie ten krem powinien być dopiero po
1 miesiącu życia a nie dniu;) I jedynym plusem jest wydajność. Na prawdę wystarczy mała ilość
kremu aby natłuścić skórę. Na mróz powinien być idealny ;)
OCENIAM 4/10
Inni zdjęcia: wchodzić? elmarMiłego wszystkiego milionvoicesinmysoulPoznaję, że Wilanów. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24