najlepszego przemuś. ;*
wstałam przed dwunasta a planowałam o szóstej. :D pouczyłam sie troche i na trening. :D niestety na sali. wrr. troche za mało miejsca ale za to jak zabawnie. :D żabka alki jedyna. :D w poniedziałek mecz. mam nadzieje że jakoś przed treningiem. :D jutro lodowisko. ? jeszcze nie wiadomo. :D zimno. zimno. zimno. brrr.
' a pamietasz jak skaleczyłam sie szkłem. krew lała mi sie z dłoni i nie mieliśmy chusteczek. ? kurde no pamietasz jak wtedy wyciągnałeś z kieszeni 20 zł. obwinałeś nim mojego palca i powiedziałeś że jestem wiecej warta niż ta cholerna kasa.