takie dzisiejsze. no i macie ta grzywke. wiem. wiem. blee. jeszcze te oczy. wybaczcie ale to od tej choroby. chyba. dzisiejszy dzień można zaliczyć do tych mało udanych. od rana boli mnie brzuch i głowa. mam dość. nie chce znów być chora i leżeć w łóżku trzy tyg. sylwester spedze z madzia. <3 może ale jeszcze to nie pewne wpadnie patryk. kamil i mariusz. zobaczy sie jeszcze. :D wieczór z aśka. <3 odwalało nam. :D jak pomyśle że musze jeszcze posprzatać ten bajzel to aż mnie nosi. ale trudno jakoś dam rade. :D później dołaczyła ulka. <3 ale niestety tylko na chwile. jutro chyba sie widzimy ale to jeszcze nie pewne. gosia nie przejmuj sie tym głupkiem bo nie ma czym. damy rade słonko. <3 aaa i zielu kiedy kolejna taka akcja. ? :D czwartek może niwa. zależy jak sie bede czuć. mam nadzieje że lepiej.
' oddam wszystko. pluszowego misia który tulił mnie do snu. porcelanowa laleczke której zazdrościły mi koleżanki. ulubiona płyte. plakat idola. nawet wspomnienie pierwszego pocałunku. chce tylko odrobine ciebie.