jaka mordeczka ;* , staaaare zdjęcie ale musialam!
zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami, BYŁO złożone bardziej niż origami,
a miasto spisało już kolejną z kronik łzami, ciągle zamiast na chronić- rani,
ty nosisz pod paznokciami coś więcej niż strzępki ekstaz , zdrapane z moich pleców, gdy ci brak powietrza,
nosisz kłamstwa, które chowałem gdzieś w podtekstach, chociaż niejeden raz prosiłaś mnie bym przestał,
teraz wiem, pozostał nam już tylko niesmak ,po tych kłamstwach ukrytych w dyskretnych gestach,
niech ten bas jak balsam koi ból przez moment,
JUTRO OKŁAMIEMY SIE OSTATNI RAZ i , koniec.
-.-