*Dwudziesty drugi maj dwa tysiące czternasty rok. GOdzina dwudziesta trzydzieści dwa.
Nie mam zdjęć. Nie mam nawet chęci do zrobienia jakich kolwiek ,bo nie wyglądam. Szkoda.. kiedyś nawet wena była jak się nie wyglądało..a teraz..nic.
Co u mnie się działo przez ostatnie dni? Byłam nad morzem... pogoda bvyła taka sobie.ale było dfajnie..trochę nawet odpoczęłam...skończylo się to jednak gdy w poniedziałek do pracy poszłam. Jestem coraz bardziej zmęczona.. nie podoba mi się to. Ranki mnie wykańczają.. popołudniówki do 2 w nocy...nic nie można zrobić itp. Beznadzieja. Ostatnio było dużo upadków..mało wzlotów. Często załamki... mało pozytywnego myślenia. To straszne.