weekend minął jakoś nieszczególnie atrakcyjnie,ale najgorzej nie było:*. piątek najlepszy gdyż udało mi się w końcu wyjść z Tylkiem gdzieś porządnie razem, taaak za tym tęskniłam
jutro już 3 paździerrrrnik ten tydzień minął niemiłosiernie szybko
a piątek możliwe że party hard:D trzeba tylko z rodzicami pogadać co będzie nie lada wyczynem po ostatnim piątkowym hardzie;)
teraz aparat,pies,tata i LAS
taka integracja rodzinna.. może teraz da się namówić, tak na spokojnie, w niedziele
lool
HOW TO LOVE?
HOW TO LOOOOOVE?