Pakuje walizkę. To zabieram, to też i to. Mnóstwo rzeczy jednak zostawiam. Upchałam ją tak, że ledwo się zamyka. W rezultacie gubię dużo rzeczy, ale może znajdzie je ktoś, komu będą bardziej potrzebne.
Potrzebuję programu antywirusowego, mam w sobie za dużo trojanów. Mam słabą baterię, nie mogę znaleźć odpowiedniej ładowarki, by się naładować. Idę przez burzę, jeszcze długa droga do słońca, ale dobrze, że czasem znajduję schronienie... ;)