Po długiej nieobecności ... wchodząc na fbl, oglądając zdjęcia, czytając wpisy... idzie się wzruszyć.... Dodaję coś aktualnego. Tak jest teraz. Patrzę na pierwsze umieszczone przeze mnie tutaj zdjęcie i uśmiecham się... Cudowne uczucie móc zajrzeć gdzieś w przeszłość i zobaczyć , jak było kiedys. A teraz? Teraz liczy się teraźniejszość. Tu i teraz. Do dzieła.