Wcześniej nie było czasu ani weny, żeby cokolwiek napisać, ale teraz nadszedł czas na krótkie podsumowanie poprzedniego roku.

Bez wątpienia był jednym z lepszych od dawna. Jak zawsze, dla równowagi, przyniósł trochę złego, ale przede wszystkim wiele dobrego. Pozwolił odnaleźć to co w życiu najważniejsze, prawdziwą miłość. Dał w prezencie najcudowniejszego mężczyznę na ziemi, a ja każdego dnia dziękuje za niego z całych sił :* Nakazał podjąć wiele ważnych decyzji, które z perspektywy czasu okazały się słusznymi. Otworzył okno na całkiem nowy świat. Jak co roku pokazał jak bardzo ludzie sie zmieniają i jak ważni są prawdziwi przyjaciele. Zakończył się w cudownym, Zako (p) chanym miejscu.

Plany na najbliższy czas ?

Poukładać wszystko co rozchwiane, podkurować siebie i powrócić do tego co najpiękniejsze, do Niego.