Black and Blue...

Zdjęcie takie z dupy,jak to mówią. Zrobione podczas pobytu w Proszowicach,w ogródku Cioci <33

Ogólnie wszystko pozytywnie <3 Nie ma na co narzekać.

Wczoraj dostałam straszne głupawki na myśl o J.L (Nie,nie chodzi o Jennifer Lopez xD)

A jutro...jutro wyjątkowy dzień! <33 Pobudka o 4:00 i szał przygotowań :D

Prostownica,pianka i inne rzeczy już są gotowe.

Oby wszystko poszło zgodnie z planem.

Jak śpiewa Bowling For Soup: "This is gonna be my GREATEST day" <333

I chyba zaczął się najlepszy rok gimnazjum... <33 Mam nadzieję,że tak będzie do końca <33

Jutro wyjazd,w środę kino,ahh żyć nie umierać <33

A dzisiaj był Woody "gracz w Tibie" i Mikser wjeżdżający do Lewiatana <3

Czasem sobie tylko myślę,że chciałabym być bardziej zimna i mieć serce zamknięte w skrzyni,zakopanej 5 metrów pod ziemią...

Na dodatek jeszcze M. mnie wyprowadza z równowagi...

Ale nic mi nie zepsuje humoru!

We are fighting dreamer...

Warszawo,szykuj się! Przybywam!

"and oh, my love, my love.
and oh, my love, my love.
We both go down together."

Girugamesh-Goku <3

Ale Wy wszyscy jesteście kurwa fałszywi...szczególnie Monkey

Ohoho <3