Alee mi ryja wykrzywiło. Już nie mam co wrzucać. Jeszcze cztery dni.
So when I think of the time that I almost loved you
You showed your ass and I, I saw the real you
Thank God you blew it, thank god I dodged a bullet
I'm so over you, so baby good lookin' out.
Tuśka napisała piosenkę. Namówić ją, żeby wrzuciła i podrzucić linka? ;>
Czuję satysfakcję, czuję ;D Cieszę japę na myśl o wczorajszym wieczorze, niby skromnie w ludzi było ale i tak pozdro. Kiedy sobie przypomnę, wywody Cukra na temat tego, jak by było, gdyby nie było policji, coś mi się robi ;D Nie da się przytoczyć konkretnych wypowiedzi, bo to był dłuuuższy monolog. Ale hasło przewodnie brzmiało "My nie jesteśmy JP, my jesteśmy frajerami." A właśnie, Paweł. Nie chce mi się do Nałęczowa ;<
Och, no tak. I jeszcze wizja na temat tego, jak niby miałam lądować spadochronem na polu marihuany >.<
"- Ilu ludzi zabiłeś?
- No stu. A Ty?
- Pięćdziesięciu.
- Ee, to mało. Chodź rozjebiemy kogoś razem" :D
Dobra, jednak się udało.
Nyah nyah.
http://www.youtube.com/watch?v=dHtwZ07N1ic&ob=av2e
zakochałam się!