Witam Was, witam! ;]
Jakoś nawet lubię to zdjęcie, pochodzi z okresu, kiedy okryłam w aparacie makro.
________________
Dzisiejszy dzień był wyjebongobisty, ojeja! Do 21 spędziłam w domu może... godzinkę? ;>
Haha, w szkole Dzień Edukacji, nie da się ukryć, wyszło nam, no kurde wyszło! Rako rozwalił publiczność, ach. Tylko ten incydent. Ludzie powinni się czasem... Ten.
Potem poszłam do Agatki, od razu po szkole w zasadzie. No, posiedziałyśmy trochę z chłopakami, bo przyjechał Łabądź. Hyhy, u Agaty śmiechy itd., jajajaj. Śpiewałyśmy karaoke, mój głos nie jest taki zły! ^^ Właśnie, Agu dała taki popis. Płakać mi się chciało, chciałam, żeby cały czas mi to śpiewała. Ale nasze "Baby" miażdżyło system, omnomnom. Potem coś nas wzięło na spacerek, konkretniej mnie. I w końcu się znalazłyśmy na różancu, tak! kochamtokochamtokochamto Ten uśmiech, ten zajebisty uśmiech. Wiem, jestem niestała emocjonalnie. I chuj. Potem jakoś tak na spontanie znalazłam się z chłopakami samochodem na Łąkach, do dziewuch pojechaliśmy.
Ej, ona nie ma ucha!
O co Ty taka jakaś, jakbyś się mułu najadła?
Weź się odwal od mojej laski, no Przemuś, chodź tu!
Ahaha, kocham ich. Ogółem, jest tak cudownie, że o ja nie mogę.
Wzięło nas teraz na poważną, szczerą rozmowę. LUBIĘ TO! W niedzielę potyrpam, potyrpam ^^
Doceniam takie porozumienie dusz. Teraz czsem macie taką sytuację, że już od pierwszej rozmowy, że znajomość z daną osobą będzie ZAJEBISTYM doświadczeniem? Noo, ja mam.
Skarby, a co u Was? Jak tydzień minął?
Życzę, aby tak dobrze, jak mnie :>