okej, dodaje jakies swoje, żeby nie było ;>
dziesiejszy dzień w szkole to w ogóle się nie liczy
i zapomnijmy o nim. chodziłam jak jakieś jebane zombie.
ksiądz to mnie już to swoją troską z lekka dobija.
więcej takiego zamulania nie będzie. stwierdziłam, że nie ma co żyć w chorych kłótniach, boczyć się na wszystkich o wszystko, przemykać jak cień niemal tocząc się po ścianie, żeby nikt nie zauważył łez w oczach. bezsens. tak pozytywnie nakręciło mnie spotkanie z Agą, dziekuję Ci z tego miejsca :3 wieem, że czytasz. wracając do tematu. wygadałam się jej i jest elegancko. więc teraz właśnie taka recepta na wszelkie smuty: spotkać się z kimś, pogadać o czymś zupełnie innym, zupełnie błahym i zapomnieć. życie jest zbyt krótkie, żeby rozpatrywać jakieś negatywy.
wyjaśnię sobie jutro wszystko z niemal wszystkimi, obiecuję. tak, nawet z nią.
jezusie, napisałam tę notkę na takiej prędkości i z taką pasją, że oja, samo ze mnie wypłynęło.
KOCHAM WAS!
"witajcie olbrzymie mięczaki!
pozwólcie, że zaleję Was blaskiem mej chwały!"
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd