"po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój.."
bo nigdy nie jest tak, że jak sie pierdzieli to pierdzieli sie do końca...
nigdy nie jest tak, że pada cały czas...
Czasami wychodzi słońce...
I te słoneczne dni najbardziej tkwią w naszej pamięci.
nie ma co się smucić. tak juz jest
i trzeba to zaakceptować. O!
i taka dygresja:
Ludziki, bardzo mi przykro jeśli nie macie w sobie tyle odwagi żeby powiedzieć mi coś prosto w oczy.
Kimkolwiek człowieku jesteś, użyj do kreślenia kogoś swojej kreatywności (o ile ją posiadasz) a nie
cudzego photobloga. hmmm... chyba że należysz do pokolenia twardzieli internetowych którzy w ten sposób czują się kimś. Wiesz z psychologią mam troche wspólnego. Widocznie nie doceniają cię w domu. przykre.