Zdj robilysmy na samym poczatku . ;P
Wiec tutaj jeszcze w miare fajnie wygladamy xD
Hania oczywiscie szczelila krzywe papsko . ;d
Pozniej tak sie rozkrecilo, ze łoo !
Tyśka, żałuję, że wtedy wyyszłyśmy.
A szczegołnie tego, że byłyśmy z Nimi <lol2>
Ale potem było świeeeeeetnie !
Szybko mi to zleciało . ;))
Hahaha ! <lol2> Idziemy po prostej drodze, a Tyska
niewiadomo dlaczego sie wywaliła . Ja już tam prawie leżałam
ze smiechu .
Pozniej Marteusz rzucał placakiem Tinka. I sie wszystko wylało.
Ryba miał cała kurtkę mokra.
Perfumy poszly w ruch.
Ale jest dobrze .
Tyśka gratulacje . ;DD
Kocham Was Debile Moje . ;****
Było świeeeeeeeeeetnie! xDD