Oo...Pisze na fbl dziwnee nie;]
No to zaczne od tego ze na obozie bylo zajebiscie...
Kilka przypałów...jak zwykle
Ogólnie to zwala ...
Nieda sie tego opisac ...Wiecie ze tam na luzie mozna bylo kupywac chlanie;]
Same korzysci z tego wyjazdu...
Jadlam jak dzika swinia..buhahxD
Oczywiście nie ma nart bez duzej czekolady Toffi i 2 hot dogami i oczywiscie 'smazynym syrem'.
To byl mój posilek.
Na zdjęciu cala ekipa moze tam zabraklo kilka os ale ci tacy najwazniejsi są.
Pozdro dla was;))
Ema ja koncze bo zmeczona po powrocie...
Pozdro dla was;]