Ostatni guzik został dopięty.
Ja na ten czas znikam. Nie wiem czy wróce jeszcze kiedyś do tego świata.
W każdym razie naprawde miło Was było poznać. Usłyszeć ciepłe słowa.
Wiedzieć że ktoś tu w ogóle zagląda. Czyta moja niepoukładane myśli.
Coż na nogach ulubione kapcie. Na kolanach moja Jesi. Na biurku czerwony lakier do paznokci. W całym mieszkaniu wielka cisza. Tak jestem dosc samotną osobą. Teraz rozpieszczona gówniara zrobi sobie kawe i wypali swojego pierwszego papierosa. A potem tymi samymi zapalkami zapali znicz.
A po jej polczkach znow popłyna łzy. Gorzkie łzy.
Żegnam Was Kochani.