Właśnie wróciłam z długiego spaceru. Teraz zdjęłam z nóg buty i włożyłam moje ulubione pantofle.
Wiecie co? Wisła nocą jest piękna. Uwielbiam gdy księżyc odbija się od tafli wody i wszystko dookoła nabiera takiej niebiańskiej aury. Bo nawet w nocy może być jasno.. I ta cisza. Ta wspaniała cisza, która mnie otaczała.
To bardzo mi pomogło, czuję się teraz lepsza i spokojniejsza. A i oczywiście pomógł sms od ciebie ;*
Jak zawsze.
Ale wciąż pozostają nierozwiązane sprawy.. pozorna radość nie załatwi wszystkiego..