Czas na rozpisanie :D

Nowe włosy , nowa ja! :D Witam i pozdrawiam cieplutko! <3

Nareszcie jestem .. W sumie nie wiem nawet co mam tu napisać. Czy u mnie dobrze? Nie wiem. Czy u mnie zle? Nie wiem. NIe mam pojęcia , jak to określić. W szkole jak to w szkole.. Raz lepiej , raz gorzej.. Ciągła melancholia , jak zawsze .. Szkoła , nauka , praca , troche bliskich.. Tak leci. Nic szalonego , nic nadzwyczajnego. Chujowo trochę. W końcu młoda. Powinnam się bawić co nie? Ups. Nie mam na to czasu.

Siedzę sobie teraz , pomalowałam pazurki , słucham piosenki "Życie jak poemat" (bardzo fajna , odnalazłam ją po 3 latach xd) i myślę. Tak co chwila o innym gównie. No , bo o czym? Rok się kończy? Kończy. Chujowy? Na pewno bardziej chujowy niż udany. Zdecydowanie 2016 miej przykry.. Jednak ten więcej nauczył. Egh. Życie się toczy i toczy , a u mnie nic poza włosami się nie zmienia.. Codzienność. Może ostatnie dni 2017 coś zmienią? Nadzieja umiera ostatnia. Hm.. Ogólnie to chciałam wspomnieć tu jakoś ten rok, ale zrezygnowałam. Wczoraj myśląc o nim wywołał u mnie smutek. Nie chce o nim myśleć. Marzę by się skończył. (W nadzieji że 2018 rok będzie lepszy.. Wierzę w to w sumie.) Cieszę się , że dalej są przy mnie pewne osoby. Choć były momenty , że mogły odejść. Ze zdrówkiem już dobrze.. Tak sobie powoli i nudnie żyję i czekam na Święta i 01.01.2018.

Życzę miłego nadchodzącego weekendu.! <3