Witam po dłuuuugim czasie. DOdawałam wpis ostatnio , napisałam sporą notkę na poczekaniu , ale kurde coś się stało i usunął się wpis.. Nie miałam już weny , ani siły , więc jestem dopiero teraz. ;>
Siedzę tak sobie przed chwilką na parapecie , z otwartym oknem ,w kocyku , patrzę w gwiazdy i rozmyślam , słuchając dennych , smutnych , starych , dobijających kuzwa piosenek. (Drugi dzień z rzędu)
Ta krajowa 15 jakaś cicha i korzystam. ;D
Czas mi tak nie ubłaganie szybko kurde leci , że nie da się opisać.. Czasem się cieszę , ale jednak zdecydowanie za szybko , chciałabym to zwolnić.. Tyle celów , marzeń , pracy ,a ja w końcu nie zdąże nic z tym zrobić. ;-;
Ogólnie u mnie jest .. Nie wiem.. Nijak? Ni dobrze , ni zle..
Tak jakoś obojętnie..
Stare zdjęcie z moją Wicią się pojawia , bo nie mamy nowych , a chciałam dodać zdjęcie z tą Panią.
Bardzo jestem jej wdzięczna za wczorajszą rozmowę nocną. Kocham ją bardzo. <3
Każdą wadę , obracaj w zalete, To ty ją tak widzisz. Niekoniecznie wszyscy.