helooo :) no i wsiadłam :) praca trwa ! powróciłam z dobrą energią :) wsiadłam 1 raz po glebie w listopadzie na halterku w sumie to spontan :D na dosłownie 5 min. ale zawsze coś nie wiedziałam że Wigor tak dobrze ak na 1 raz mnie rozumie, przejścia mega tylko na początku był chyba zdziwiony bo szukał kontaktu w pysku myślałam że ruszy z bryka ale gładko przeszedł. dziś też miałam wsiąść ale widziałam że nie miał zbytnio ochoty więc dałam spokój ale za to poganialiśmy sie na padoku <3