Zdj autorstwa mojego mistrza fotografii <3
"Co będzie kiedy zostanie tylko cisza, nie umiem nią oddychać"
Cóż ostatnio zapanował niemały chaos, na szczęście jest w nim mój przewodnik. dzięki któremu wiem, którą drogą iść. Dzisiaj jest inaczej, już tak mnie to nie przeraża, nie wprowadza w czarną dziurę, z której niegdyś nie mogłam wyjść. Chcę iść dalej do przodu, nie chcę żeby czas bez Ciebie stanął i ciągnął się jak guma do żucia.. Jak kiedyś. Wszystko mnie przerażało, każdy dzień trwał nieskończoność; czekałam tylko na jego koniec, modliłam się o noc, a ona stawała się jeszcze czarniejsza, pełniejsza lęku i nie pozwalała spać.. Tak bardzo chciałam spać, miałam wrażenie, że tylko to dawało mi ukojenie i szybko mijało, ale z czasem była dłuższa niż same dni. Modliłam się żebym nie musiała znów kłaść się i starać zasnąć, bo to było o wiele trudniejsze niż przetrwać dzień. Ot co, najlepszym lekarstwem były minuty, które tak liczyliśmy, te bezcenne chwile. I to kiedy mogłam usłyszeć ten kojący głos.. Cały świat się zatrzymywał, na tych kilka chwil należał do mnie. Z każdym dniem narastały wątpliwości, co to będzie, kiedy wrócisz i Twoje kochane pałające słoneczka, te które do dziś patrzą na mnie nadzwyczajnie, z energią, nadzieją, wyrozumiałością, miłością, czułością. Każdego dnia, każdej nocy nowe wątpliwości, które przy Tobie znikały. Nie chcę znów modlić się o to by przetrwać kolejne godziny, bym nie czuła tej dźwięczącej na każdym kroku pustki, tak obawiam się tego. Zaraz po tym zapala się w głowie światełko, że to szybko minie, że nawet nie zauważymy tej odległości, bo przecież strach ma tylko wielkie oczy. Kocham
"What doesn't kill me only will make me stronger in my head"