kochane kruszyny, cieszę się że się tak martwicie, cudowne jesteście! : *
i zjadłam, sporo, za dużo wręcz.
jeszcze gdyby o normalnej porze, ale 19.30?
wmusił we mnie On, duruma. zjadłam 3/4, jakieś 750 kcal?
przyszłam do domu o 21 , ojciec zrobił awanture o obiad.
pochłonęłam pół miski pomidorówki z makaronem.
pilnował mnie.
chore.
dlaczego nie mogłam trafić do lepszego domu -.-
od jutra normalnie, zdrowiej, tylko mniej kalorii.
może znów pokocham owsianke? <3
1 2
* - zaliczone
* - niezaliczone