Ojoooojooooj. <33.. Wyszłam jak DOWN. xd hahaha.. Betii w spódniczce. ;d Hłehłehłe. ;p
Ogólnie nie czuje tych Świąt w tym roku.. Może sylwester będzoe odrobinę lepszy..
Chociaż ten MIKOŁAJ zamówiony przez moją kochaną ciocię był boski..
Wpadł jak do siebie. xD Spodnie mu spadły do kolan. ;p A dzieci bały się podejść. ;d.
Haha.. Najadł się pierników i poszedł. xD Trzeba było to zobaczyć.
Ciocia to z brechy nie mogła powietrza złapać. ;d. Karolć prawie plakała ze śmiechu..
A moja kochana Zuzia bała się jego brody.. xd Świąta na wesoło. ;p
Pradziwa miłosc jest wtedy, gdy sama nie wiesz kiedy się zaczęła i nie wyobrażasz sobie że kiedys się skończy
Kooooteeeek. <33