Nie bardzo wiem od czego zacząć.. Od około dwóch tygodni czytam Wasze
photoblogi, obserwuję postępy.. Widzę, ile wsparcia potraficie dać drugiej
osobie, motywujecie do pracy i potraficie wyrazić swoją szczerą opinię .
A że borykam się z problemem nadwagi i już dawno chciałam coś z tym
zrobić, jednak brak mi było samozaparcia .. postanowiłam założyć tego
photobloga. Mam nadzieję, że pomożecie mi z całych swoich sił, żeby
udało mi się osiągnąć swój upragniony cel .. A jest nim piąteczka z przodu
na wadze. Tak bardzo pragnę ją znów zobaczyć! Zbliżają się wakacje, a
ja ze swoim ciałem czuje się okropnie .. paskudne nogi, paskudny brzuch,
ramiona! Wrrr .. Postanowiłam coś w końcu ze sobą zrobić, a nie tylko
użalać się nad sobą .
Od ostatniej środy powoli zaczęłam .. Mniej jedzenia, troszkę ćwiczeń,
jutro przekonam się jakie były tego efekty ..
o ile pamiętam, waga ze środy to było jakieś: 74.6 kg
wczoraj z ciekawości weszłam na wagę i było nieco mniej,
ale nie chcę narazie się tym z Wami dzielić, musicie poczekać
do jutra :*
bilans zacznę pisać od jutra, bo dzisiaj troszeńkę zawaliłam :(