Dziś każdy z nas,
chciałby cofnąć czas,
nie popełnić błędów i nie stracić lat...
Wydawałoby się, że znając pewnych ludzi przez prawie połowę swego życia , będzie się do nich czuć jakieś przywiązanie... czuje ale tylko jak do koleżanek i kolegów. Żyjemy obok innych ludzi, ale co z tego mamy skoro nie czujemy do nich jakieś szczególnej więzi.
Obserwując ludzi widzę jak się zmieniają i jest mi przykro, że działa to w złym kierunku, mimo wszystko wierze, że ci ludzie których znam teraz, później będą jeszcze lepsi.
" Żeby poznać miłość trzeba się nauczyć nienawiści. "
Coś się kończy żeby coś mogło się zacząć - nowa szkoła, nowi ludzi, nowi nauczyciele. Trochę mi przykro skończyć pewien rozdział, ale taka jest kolej rzeczy, potem zacznie się jeszcze nowy, trzeba będzie wejść w świat dorosłych, potem starość a na końcu śmierć i gdzie tu jakikolwiek sens ? W końu rodzimy się po to żeby umrzeć ...
Mam nadzieję, że zacznę następny rozdział, lepszy rozdział, ale różnie bywa...
Jesteś w porządku, to stracisz, uwierz.
Chwal zawsze swoje, nigdy cudze.
Się okazało, ku*wy, nie ludzie.
Patrz na to trzeźwo i nie miej złudzeń.