Wildfox zawsze spoko.
Siedzę sobie z przyjaciółką w Krakowie.
Okazało się że moja koleżanka z klasy, obrabiała mi dupę na każdym kroku.
Szkoda mi jej, bo wiem co się teraz zdarzy.
Jako że jej nikt praktycznie nie lubie, będzie jej ciężko.
Wszyscy już wiedzą co oo mnie mówiła.
Wszyscy popierają mnie.
Biedna W. zniszczymy ją.
W sumie to był jej wybór.
Ona sobie tego narobiła.
Ja tylko bronię siebie.
Razem z J. nie damy jej żyć.