miał dać jej siłę, okazał się jej słabością.
kiedyś nie umiałam przestać o tobie mówić, dziś słysząc twoje imię, zatykam uszy i wmawiam sobie, że nic nie słyszę .
leżę na podłodze i zastanawiam się jak nazwać to, co teraz czuję .
Został mi tylko rozmazany tusz i drżące ręce z których wypada świat .
Nigdy nie przepraszaj za to, co czujesz .
To tak jak przepraszanie za bycie prawdziwym .