Jak zwykle dużo do rozkminienia, dużo do ogarnięcia
Pogoda do dupy, nie sprzyja w niczym.
Tatuś chwilowo w Polsce, także dzisiaj przynajmniej mogę liczyć na dobry obiadek:)
A szkolenia jednak nie są takie fajne jak się wydaje...
Nadrabianie zaległości filmowych trwa,
W poniedziałek gramy sobie ostatni spektakl zeszłego sezonu.
Najwyżczy czas spiąć tyłek i stanąć w końcu trwado na nogach
I oby mi się poszczęściło w większości aspektów...