I co chciałam zbawić świat pomóc wszystkim do okoła, a nie umiem poradzic sobie ze moim życiem ;(
Nie chciałam tu pisać, bo wstyd się przyznać, że wszytsko co pisałam w poprzednim wpisie to kłamstwo. Może nie kłamstwo, tylko nic nie wyszło.
Do wpisu zmotywowała mnie jednym komentarzem rudaaa94 .! Dziękuje :) Jeśli zaczynałam już coś robić i było fajnie i chciałam napisać tu "Taak udało sie osiągnełam..." to dostawałam kibel zimnej wody na głowe. ! Nic nie wychodzi i czuje sie coraz większym zerem. Chciałabym, żeby było to tylko koszmar, ale sie nie budzę. ;(
jedno życie, jedna miłość