8 dni <3
Dzisiaj nie było matmy, kocham krwiodactwo, jak dobrze, że ona oddaje krew. Za to był drugi polski, ale co tam poprzymulaliśmy i jakoś minęło. Trzymajmy kciuki za maturzystów. Chłopacy cały dzień śpiewali "sto lat" u nich codziennie ktoś ma urodziny, dobrze, że nie "dobry Jezu a nasz Panie daj im wieczne spoczywanie" bo już mam tego po dziurki w nosie, w końcu zmienili płytę. We wtorek idziemy na warsztaty pieczenia chleba. Zapowiada się ciekawy dzień bo nie będzie lekcji. Dzisiaj Pani podzieliła nas na nowe grupy na kuchni. Jestem z Tomkiem. Masakra tylko dwu osobowa grupa i weź tu sobie człowieku poradź. Co to to nie ! nie będę za nich gotować. Dzisiaj jest jakiś dzień przypominania sobie o mnie. Ogólnie nagle wszyscy piszą do mnie na raz. Odpały z Olą są najlepsze, chociaż już mnie nie kocha za to gadanie "Ola to nie imię, Ola to rumun, albo margaryna, kupię Ci margarynę na mikołajki zobaczysz jeszcze tak ładnie zapakuje z kokardką, lub poszukam wersji świątecznej." Dobry mam humor więc proponuje by nikt nie próbował mi go popsuć. To na tyle, mykam pisać z Miśkiem kc :*
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Rudzik em0523Wiosenne kwiatki em0523Kwiecień,bądź w końcu ciepły juliettka79Kowalik :) em0523Cześć :) em0523