I po "urlopie". Troche czasu spędzonego z Maciejem ;) Jedyny pozytyw ostatnich dni.
Wizyta w szpitalu dość krótka, niby zabieg wyszedł w miare ok ale coś mi nie gra..
Przekonam sie za jakiś czas. Dziekuje komuś na kogo zawsze można liczyć ;) Wsparcie
w takich momentach się przydaje..
"to boli, kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie
i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń
nie mam pretensji, nie czuję nienawiści
wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści
mszczą się słabi, nawiedzeni chcą cię zbawić
czasami duma nie pozwala spraw naprawić cóż"