Krótka lekcja savoir-vivre ;]
Wszystko jest w miare ok, jutro fryzjer, za jakoś czas onkolog i może będzie dobrze..
A jak nie to chujnia, na coś trzeba umrzeć wkońcu. Zajebiście być "niecodziennym"
przypadkiem i jeździć po "specjalistach" którzy nawet nie wiedzą co mi jest, no to
pozdro..
"...więc nie mów mi co mam robić ze swoim życiem,
bo ja robię co chcę, sam wiesz, że tak to widzę.
Idę za głosem rozsądku od początku do końca
by być w porządku, by w porządku być i by wyzwaniom sprostać
Drogowskaz który ma każda postać,
grunt to żeby umieć w tłumie kierunek swój móc rozpoznać..."