tak jakoś lubię to zdjęcie ;)

wakacje mi się kończą, więc postanowiłam tu coś dodać. nie wiem nawet kiedy to zleciało...to, czy  się cieszę z powrotu na uczelnię to inna sprawa. z jednej strony to straasznie mi się nie chce, bo będzie zapierdziel, a z drugiej brakuje mi ludzi :) chociaż z najbliższymi kumpelami będę się widywać tylko na wykładach, bo są na innej specjalizacji :( 

plan jak narazie mam straszny, ale (mam nadzieję) w ciągu paru tygodni się zmieni. wystarczy, jak zrobią coś z tym czwartkiem, bo kończę po 21, a następnego dnia mam na 8 rano...nie widzę siebie spiącej po 4h..ale będę musiała zacisnąć zeby i wytrzymać te pare tygodni, a potem może to zmienią. Byle zostawili mi wolne wtorki i poniedziałki na później, bo to bardzo pasuje mi do praktyk :)

właśnie dziś byłam w szkole podstawowej załatwić praktykę psychologiczno-pedagogiczną. trochę się zdziwiłam wchodząc do gabinetu dyrektora, że zastępcą jest moja wychowawczyni w klasach 4-6 :) pamiętała mnie, dzięki czemu nie było problemu z podpisaniem porozumień od razu na cały rok akademicki. prawdopodobnie moim opiekunem będzie pani pedagog  i to z nią będę chodzić na zajęcia i podpatrywać. od lekcji angielskiego mamy się trzymać jak narazie z daleka. to dopiero w 4 semestrze. ale cieszę się, że pan Marek nadal tam uczy angielskiego i praktyki obserwacyjne zrobię u niego ;) 

jakoś tak mniej mnie przerażają te praktyki, bo sama uczyłam się w tej szkole, mam do niej 7 min pieszo i znam nauczycieli. myślę, że będzie dobrze :)

trochę dziwnie mi się zrobiło, jak moja była wychowawczyni zaczęła mówić do mnie per "pani"....awkward D; było mi tak niezręcznie, że nawet nie zareagowałam hahaha. ale następnym razem powiem, żeby sobie jaj nie robiła i mówiła mi po imieniu... 

a tak z innej beczki: 

po chyba miesiącu, albo i prawie dróch wróciła moja salsa <3 

w sobotę jest oficjalne otwarcie nowej szkoły tańca Corazon, w której od teraz się uczę. właściecielem jest mój instruktor, więc w sumie nic poza miejscówką się nie zmienia :D jestem zachwycona wyglądem szkoły! 

już nie mogę się doczekać tej soboty - to będzie najlepsza impreza EVER! 

w piątek w dodatku idę do fryzjera :D może jakiś cudem nie zasnę na fotelu, po tym czwartku, hahaha.

się rozpisałam no. 

idę się cieszyć ostatnimi dniami wakacji ...