Reynaldo :D (tak, wiem, mam chude nogi, wgl jestem chuda i brzydka, okej, nie musicie mi tego pisać :))
wczoraj jednak zostaliśmy w BB i pojechaliśmy do Maski. było mniej osób, niż zwykle, ale i tak było super :D
w sumie to pierwsza impreza po FC i szczerze, to brakowało mi tego :)
na zajęciach się trochę podłamałam. nie dokońca mi wszystko wychodziło tak, jak chciałam ;/ ale potem przypomniały mi się słowa Fredyclana: "keep dancing" i to mi mega pomogło. nie mogłabym mieć chyba lepszej inspiracji :)
nie muszę przecież być najlepsza, prawda? ważne, by się dobrze bawić. za bardzo to kocham, by tym rzucić :)
tak więc, planuję w tym miesiącu kupić fullpassa na Cubano 2015, póki są najtańsze :D później to nie wiadomo, jak będzie z kasą - a tak będę mieć z głowy :)
buty moje przyszły <3 planuję zamówić jeszcze jedną parę, takich stricte tylko na salse :D
flaga Kuby wisi już nad łóżkiem - jutro odebrać zdjęcia, przypiąć i gotowe :D
od 2 tygodni słucham płyty FClan, na zmianę z Calle Real :D od taka pokoncertowa faza :D
i ta euforia, kiedy tego slucham i myślę : kurde, słyszałam to na żywo! :D
miałam farta, że akurat moje dwa ulubione zespoły grały na Cubano :D
Calle Real - Somos Familia
chyba moja ulubiona ich piosenka, zaraz po Loco <3