Wiecie co ? lepiej mi bez tego internetu , ale tęsknie za fotoblogiem i wg. Trzymam kciuki żeby plany na walentynki mi się udałyi żeby wszytsko wróciło do normy. Wsłuchuje się w piosenke Adel- Don't you Remember polecam. Jeżeli ktoś chce się ''wyciszyć''. Szczrze to jestem tu i nie wiem co mam napisać. Nundo jest , aktualnie mam informatyke a za mną Niemiecki więc jeszcze 5 lekcji w zasadzie. Czas wziąść się za rysowanie bo dawno tego nie robiłam więc czas najwyższy i pora. Chcę gdzieś wyjść z domu i tak jakby zapaść się pod ziemie i nigdy już nie wrócić. Ale w zasadzie po co żyć ? :) życie to jak gra , przechodzisz różne poziomy , zbierasz punkty , tracisz współgrajacych w to samo gówno za przeproszeniem. I co z tego masz - przegrywasz i słyszysz tylko '' GEME OVER '' ale w życiu nie ma ''Reaplay'' ani jakichś bonusów. Niby czegoś dokonujesz a nic z tego nie masz. Dziękuję za uwagę.