Siedzisz i zaczynasz rozumieć, że nigdy nie będzie tak jakby się chciało.
Pojmujesz, że za dużo sobie wyobrażasz.
Rozumiesz, że tak naprawdę tylko Ty tego chccesz.
Ktoś inny powie, że są w życiu gorsze chwile, takie jak teraz.
Ty jednak stwierdzasz, że tak jest już od dawna.
Zaczynasz rozumieć, że mimo starań nic z tego nie wychodzi.
Robisz wszystko żeby nie myśleć o najgorszym, jednak... nie potrafisz.
Żeby coś się udało, potrzebujesz wsparcia.