Dziwne . Yhh . Ale co tam . Chuj, że nikt nie chce pomóc . Lepiej ominąć i iść dalej uznając, że co nas to obchodzi... Świat wygląda jak jeden wielki BURDEL, w którym KAŻDY musi się SPRZEDAĆ, żeby coś OSIĄGNĄĆ. Bezsens. Chyba jednak zazdroszczę ludziom urodzonym w średniowieczu. Wtedy wszyscy wszystkich interesowali, ale nie pod względem zasobności portfela, ale pod względem człowieczeństwa. Pogoń za kasą wszystko rozpieprzył ... Nawet nie potrafimy przeżyć Bożego Narodzenia bez rozliczania się z innymi, kto ile dał za prezent. Kurrwa. Może to ja nie pasuję do tej epoki ? A może mam zbyt idealistyczne wyobrażenie świata ? Chuj z tym. Ważne, że widzę, że świat jest bez sesnu. I momentami chyba bardziej skłaniam się do teorii deistycznej. No bo skoro Bóg jest to jaki ma w tym interes, że ludzie cierpią bez powodu? Czyli lepiej patrzeć na śmierć i cierpienie? Nie wiem, czy to ma sens. I tak żadne z Was tego nie przeczyta . Ale przynajmniej się wyżalę. Bo chyba w bardziej idiotycznych czasach żyć mi nie przyjdzie. Chociaż, kto wie ...
Yhhh . :/ wszystko się jebie .