Chuj że zdjęcie jakieś w ogóle z dupy wzięte, i beznadziejne, ale pochodzi z dnia, kiedy akurat było dobrze. Teraz nie jest.
To jakiś chyba kurwa niesmaczny żart. Bez kitu, nie wyrobie, najpierw - total olewka, jakbym kurwa nie istniała, a potem "kseniaaaaa, jest dziwnie, oddalamy sie od siebie" i inne takie sranie w banie. I jeszcze mi się żalisz, że masz coś nie tak z życiem towarzyskim. Widzę przecież kurwa mać, że życie towarzyskie się tobie układa najlepiej wtedy, kiedy mnie nie ma i kiedy mi pod nos wytykasz to, jak się świetnie bawisz.Chuj wam w dupe, fałszywe dzifffki, mam lepszych przyjaciół. Ok, może się troche oszukuje, ale nevermind, wszystko lepsze niż ktoś taki, kto woli mnie olewać tylko po to by być bardziej cool czy cośtam. Może to i był niewinny żarcik wypowiedziany dla Sylwii, ale chyba serio nie mam przyjaciół. Trudno.