photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 WRZEŚNIA 2009

Nie umarłam, nienie.

Jest mi teraz cudownie.

Mamy weekend, taktak, siedzę u mojego kochanka, jego rodziców nie ma, w sumie to dobrze, bo wróciliśmy o 9, gdyby nie on, wracałabym na czworaka, dzielny chłopaczek niósł mnie na rękach, z jednego końca miasta na drugi, zajęło nam to 3h, o dziwo, akurat nie jechał żaden autobus na naszą dzielnicę ; o .

Spać mi się chce dzieciaczki, ale dzisiaj następna osiemnastka, czyli od wczoraj rana nie śpię, a w poniedziałek sobie szkołę odpuszczę.

i nie wiem po co tutaj to tak brzydko napisałam ; d

dobra, goodbye