photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 GRUDNIA 2015

29.12.2015

Hej

Na zdjeciu Luska w przykrotkiej derce ortalionce nie zalozylam przedlozki. ;)

Co u nas? Dzieje sie bardzo jak nie walczmy z plucami, to z kopytami , a teraz jeszcze z Capri noga.

Uwielbiam moje konie i ciesze sie ze je mam. Tylko dlaczego ostatnio tak daja mi popalic.

Capri stoi juz tydzien w boksie, zostal jeszcze jeden. Caly czas dzialamy ale efekt jest slaby. Jesli chodzi o oddychanie to mamy chwile spokoju.

Lusia ma sie dobrze czasami tylko troszke marudzi , ale mozna z nia wytrzymac. ;)

Cytka lobuzuje okropnie. Najgorsze jest pchanie swojego nosa wszedzie, walenie nogami w sciany i kopanie dzior.

Nie marudze.
Pa:*

Komentarze

equitacio chciałam zapytac Lusia łyka nadal? ja znalazłam sposob na lykajacego farmerka i teraz ma milusiow w boksie , luzny stoi i lyka tylko o zolb a scian i reszty ani tknął ruszać :)
30/12/2015 0:07:59
xelenx Łyka okresowo ,ale sprawia załatwia stado i padoki 24.:)
30/12/2015 15:59:29
sanchopancho Jak to mówią nieszczęścia chodzą parami;( powodzenia;)
29/12/2015 19:32:24
xelenx Najgorsze jest czekanie i brak konretnej diagnozy bo po usg i rtg niby w normie ,a zewnętrznie wyglaa okropnie.
Dzięki
30/12/2015 15:57:13
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xelenx.

Informacje o xelenx


Inni zdjęcia: Ślepowron slaw300* * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24