kurwa, nie ma letko
gorycz zmieszana z rozczarowaniem, posypana szczyptą kwasku cytrynowego.
fajnie to wszystko się razem ujmuje.
pierwszy dzień `że co kurwa` `poproszę jeszcze raz` `no , ale kurwa bez kitu` `mamusiu, mogę zapaśc w śpiączkę?`
w sumie to tyle.
witaj socialu <3
a niech cię spalą razem z żeromem.