Patrząc w przeszłość wiele żałuję :(
Chociaż mam też i wiele miłych wspomnień :*
Wiele rzeczy chciałabym w sobie zmienić , ale wiadomo , że nie wszystko można zmienić :(
Dzisiejszy dzień pełen żarcików:)
Wszyscy się wkręcili:)
Bardzo mnei to cieszy:)
Cieszy mnie to też , że nikt mnie nie wkręcił:P
Wczorajszy wieczór pełen emocji...
Tylko szkoda , że tych złych ;(
Poszliśmy do jakiegoś baru ze znajomymi Juli:(
Tylko szkoda , że byli nie trzeźwi :(
I ludzie z zewnątrz zczeli się pruć::(
Zaczeła się wielka bitwa :(
Wszytko latało np : stoły , krzesła , ławki...
Uciekałam nie patrząc na nic :(
Nie mogłam ze strachu otworzyć drzwi .
Cała się trzęsłam ze strachu.
Nie wiedziałam co mam robić:(
Julia i Nikita uiekała po stołach , bo wszystkie ławki były wywalone i wszędzie się bili.
A Oliwka najlepsza zamaist uciekać zaczeła się rozglądać i uwarzała tylko , żeby nie dostać :)
Później miałyśmy wrócić do domu z buta 5 km :(
Ale ja nie byłam w stanie ( nie chodzi o alko) , ale p[o prostu bałam się wszystkiego :(
I wróciliśmy taksi :*
TA CAŁA SYTUACJA WYGLĄDAŁA JAK W FILMIE AMERYKAŃSKIM !!
Świetny weekend w Tałtach :)
Co do soboty , to sptkałyśmy się z Grześkiem:P
Jejku ile przy tym było śmiechu.
"Załóź czapkę "
Jejku jak on wyglądał!!
Z czym do ludzi:)
Jejku i te pokazywanie noży w samochodzie :(
Dobrze , że w końcu znalazłyśmy wymówkę , aby uciec:)
Ale i tak mamy z Oliwcią zajebiste wspomnienia!
Mam nadzieję , że będzie nam się z Jucią dobrze !!mieszkało razem !!