Siemanko, co tam u Was Kruszynki? Ja mam same złe wiadomości. Mój lapek niestety jedzie do naprawy, więc teraz tylko z telefonu będę wchodziła zobaczyć co u Was. Jak tylko dostanę lapka to wszystko nadrobie, opisze wtedy wszystkie dni, w których nic nie dodawałam. Mam nadzieję, że wszystkie dni będę miała zaliczone. Właśnie... dziś jadę na rodzinny obiadek do restauracji. Mam nadzieję, że nie zjem za dużo... A jutro jeszcze jestem zaproszona na oglądanie meczu i zapiekanke. Coś mi się zdaje, że będę dużo ćwiczyła. Trzymajcie za mnie kciuki, papa