Pseudo-artystyczne zdjęcia

Pseudo-artystyczne zdjęcie (by ja), bo o takich dziś mowa. W ogóle o zdjęciach będzie kilka wpisów.

Nastał teraz dziwny trend na lansowanie się... zdjęciami o.o Taka dziwna moda,w której każdy musi robić zdjęcia. "Sesyjki". Najpierw pół roku żebrają u starych na lustrzankę, a potem i tak robią sobie zdjęcia w lustrze. Masa rozpieszczonych dzieciaków, która nawet nie wie jaki potencjał mają ich aparaty kupione przez dzianych rodziców. Robią zdjęcia wszystkiemu, przeważnie sobie, po to żeby mieć potem co wrzucać. Internet kiedyś wysiądzie przez te wasze gówno obrazki.

Uwaga, to  co powiem teraz jest ważne. To że zrobicie zdjęcie w sepii, negatywie, albo pozmieniacie mu trochę barwy w Photoshopie, nie czyni go artystycznym. To że założycie na siebie średniowieczne szmaty i pójdziecie wydeptywać zboże rolnikom po to, żeby cyknąć słit fotkę, nie czyni was artystami. Nie, alternatywkami też nie.

O czym ja mówię, dla was nawet zdjęcie gówna zrobione z profilu (nie wiem gdzie gówno ma profil) to SZTUKA.

Nie piszę tu teraz o tych, którzy naprawdę zajmują się fotografią. Często wchodzę na fotoblogi takich ludzi, bo ich zdjęcia mają prawdziwy potencjał. A ich obróbka w Photoshopie nie polega na powiększeniu cycków.

Piszę tutaj o osobach, które zarzucają włosy na twarz, robią takich fotografii setki, wrzucają na fejsa i w zainteresowaniach mają "fotografia". Tego gówna nie chce się nawet oglądać, serio. Ktoś rzuci okiem i da komentarz, że fajne, da lajka i przegla dalej. Nie wypromujecie się w ten sposób, bo nawet osobom które robią to dobrze nie jest łatwo się wypromować. Weźcie się za książkę zamist zapierdalać po polu robiąc "zdjęcia".

A, właśnie. "jakość ; /" - Jak widzę coś takiego to mnie chuj strzela. WIELKI PAN FOTOGRAF a nawet nie potrafi zadbać o jakość. Prawdziwemu fotografowi gdy coś nie wychodzi, po prostu to kasuje. Zjebana jakość to nie jest jakieś +10 do artystycznego zdjęcia.

Ogółem moje przesłanie na dziś - nie umiesz czegoś to albo się za to nie bierz, albo się tego naucz. Tutaj pasuje słynne "nie ucz ojca dzieci robić". I jeśli nie potrafisz fotografować, nie przeszkadzaj w promowaniu się tym, którym wychodzi to naprawdę dobrze. I tak do niczego nie dojdziesz, to przecież Polska :)

Ps. Na zdjęciu palony zeszyt od religii

Ps2. To prawda