będe anonimowa tak jak Wiki
jestem .. byłam jej przyjacółką
ona .. ona odeszła
czytając jej notki zrozumiałam jak bardzo cierpiała . nikt nie mógł jej pomóć
zostawiła mi adres tego bloga i napisała co mam tu wstawić
nie mogłam zrobić tego wcześniej nie mogłam
przedawkowała
jej miłość gdy dowiadziła się o tym również popełniła samobójstwo
są teraz gdzieś tam
razem
znów
[*]
Przychodzi moment, gdy trzeba zniknąć z życia. Zamknąć ostatni rozdział. Zostawić wszystko. Uciec i zaryzykować. To takie proste, zgubić się w tym cudownym, brutalnym świecie. Ważne by iść dalej. Odwagi! myślę. Ale co z tego, skoro to i tak nie wszystko ode mnie zależy. Tyle tylko że nic mi nie każą. Nic więcej. I masz to szczęscie, ale nie wszyscy potrafią je zaakceptować i ranią , i myślą, że wiedzą wszystko. Stężenie jadu ludzkiego sięga zenitu. W porządku jest się bać. Rozumiesz coś z tego? To i tak mało istotne. Jestem tylko człowiekiem i tyle.
Będzie pięknie.
~jestem ale teraz już nie tu
może teraz lepiej mi
a jeśli nie to już wiem
możecie myśleć , że uciekłam , że jestem tchórzem
ale nie
ja musiałam
musiałam tak skończyć
ta myśl jest cudowna
: bede powietrzem którym on odycha
bede przy nim już zawsze
ale teraz koniec już
dziekuję wam teraz i tu nawet jeśli nie tak miało być
nie tak
a jednak stanie się
dziękuję przepraszam~
[*]