Wczorajszy dzień tak intensywny, że nie mialam czasu nic tutaj dodać
Najpierw stajnia, wczoraj byłam sama więc musiałam dać koniom odpas i reszte rzeczy. Później wsiadłam na mojego młodego, następna w kolejce była Liwia i z nią musiałam się trochę pomęczyć.
Później siłownia i zajęcia "zdrowy kręgosłup" i pół godzinki Cyclinkgu niezły wycisk na tym był
jedzienie wczoraj było ok :)
Dzisiaj od rana siłownia i godzinka strethingu
popołudnie w domu,obiadek i za chwilę na siłke poćwiczyć :D Dzisiaj na godzine Cyclingu, trochę bieżni i sauna ^^
Później jeszcze coś dodam