Siemanko.
Jesteśmy po wyczerpującej grze w kalambury, która nie trwała zbyt długo :D
Zdjęcie z Rzeszowa. Nie mam co dodawać :(
Także będą tutaj niebawem małe zaległości z mojej strony za co przepraszam.
Tymczasem spierdalam oglądać MBTM, a raczej szukać transmisjii w necie.
Jak ktoś ma ogarniętą stronkę, niech podsyła.
Peace, yo :)